Wielkanocny decoupage 

Grażyna Wituła, autorka „Wielkanocny decoupage” już po raz drugi gości w Kobiecych Pasjach. W artykule „Przebudzenie” napisała o tęsknocie za letnim ogrodem różanym i o pierwszych doświadczeniach ogrodniczych.

Tym razem opowie nam o swojej przygodzie z decoupage i o przepisie na wielkanocne jaja, wielkanocny decoupage.

Życzę miłej lektury

O tym jak to się zaczęło

Moja przygoda z decoupage rozpoczęła się dokładnie rok temu, właśnie od pisanek. Zawsze miałam do nich sentyment i z wielką  zazdrością spoglądałam na pięknie wydrapane jajeczka, które przynosiła uzdolniona artystycznie znajoma.

 Marzyłam, żeby takie cudeńka tworzyć, ale nie było wtedy odpowiednich narzędzi np. diamentowych wiertełek, no i doświadczenia rękodzielniczego też trochę brakowało.

Na początku z pewną dozą nieśmiałości patrzyłam na wyklejone wieszaki na ubrania i doniczki, słuchałam porad i instrukcji co i gdzie kupić, bowiem Tess, moja koleżanka, koniecznie chciała mnie zarazić swoją pasją. Nie byłam przekonana dopóki nie zobaczyłam  pisanki…to był punkt zwrotny!!! Szybko udałam się na zakupy, sama nie wiem, jak to się stało, że pamiętałam co i gdzie …, potem już tylko czekałam na paczkę z gęsimi wydmuszkami i decoupage wielkanoc rozpoczęłam.

O codziennej pracy rękodzielniczej

 Wykonanie decoupage na krągłych powierzchniach jest trudne. Potrzeba dużej wprawy, aby motyw dopasować do powierzchni, w odpowiednich miejscach ponacinać, czasami również domalować. Serwetka, z której wycinam wzory zdobnicze jest delikatna, szybko może ulec uszkodzeniu w trakcie pracy, niejednokrotnie „motyw zostawał mi na palcu”, albo nagle, w najmniej odpowiednim miejscu „błyszczała” dziura… Źle naklejony wzór może „zaowocować” bąblem powietrza nawet po pół roku od momentu zakończenia pracy.

Papier klasyczny do decoupage jest grubszy, można w niewidocznym miejscu go naciąć i przykleić na zakładkę, ma jednak wadę- pracę trzeba długo lakierować, aby motyw się „wtopił”. Praca z transferami jest jeszcze bardziej skomplikowana i czasochłonna.

O praktyce, która czyni mistrza

W zależności od materiałów, których używam, praca nad jednym projektem trwa 2-3 tygodnie. Najdłużej trwa lakierownie, nakłada się od 20 do 60 warstw lakieru. Warto się do tego etapu przyłożyć, ponieważ efekt będzie znakomity. Taka praca ma głębię, charakter, gładkość i w przypadku pisanek konieczny połysk.

Z własnego już doświadczenia mogę powiedzieć, że praktyka czyni mistrza. W ciągu roku powstało wiele prac: butelki, herbaciarki, komplety na stół, bombki  i  ok. 40 pisanek, a każda kolejna jest lepsza od swojej poprzedniczki, zarówno pod względem technicznym, jak i estetycznym.

Pisanka stanowi doskonały prezent na Wielkanoc, przekonałam się o tym osobiście. Wszystkie obdarowane osoby oglądały ją z każdej strony nie szczędząc pochwał i zachwytów.

O wielkanocnych jajach 

Najbardziej wdzięcznym materiałem jest skorupka jaja gęsiego; duża, twarda, bielusieńka. Można ją ozdabiać na różne sposoby: naklejając, wspomniane wcześniej, motywy ze zwykłych  serwetek, specjalnego papieru do decoupage,  przenosząc wydruki laserowe, np. zdjęcie za pomocą specjalnego preparatu- transferu, czy wycinać ażurkowe wzorki przy użyciu  miniwiertarki, lub ozdabiać wypukłymi reliefami czy szablonami.

Same motywy wykorzystywane do zdobienia pisanek powoli odbiegają od tych typowo wielkanocnych. I nie dziwię się, pisanka to przecież  dzieło sztuki, szkoda chować takie cacko do ciemnej szafy, a cieszyć oko tylko przez te kilka dni w roku. Niech będzie całorocznym jajem szczęścia i odnowy.

W moich pisankach dominują motywy kwiatowe, damy, ptaki i  anioły. Anioły te, zwykle mają akcent wielkanocny- otoczone są żonkilami, fiołkami, konwaliami. Dla tradycjonalistów mam zabawne motywy z kurczakami, zającami i typowo wiosennymi kwiatami.

Pięknie wykonaną pisankę, należy odpowiednio wyeksponować. Portrety dam, aniołów, dzieci najładniej prezentują się na stojaczku drewnianym, dla motywów kwiatowych najlepszym sposobem będzie zawieszka z atłasowej wstążeczki. Pisanki powieszone na powyginanych pędach wierzby mandżurskiej przyciągną uwagę  dosłownie każdego. Równie piękne są pisanki wykończone po obu stronach biżuterią, leżące luźno w koszyczku czy pudełku.

Zdobienie jaj przynosi mi dużo radości i satysfakcji!

Przepis na odświętne jaja

Składniki

– wydmuszka gęsia
– serwetka z motywem
– primer ( podkład pod farbę )
– farba kremowa akrylowa
– pędzle płaskie
– klej do decoupage
– lakier wodny
– krak dwuskładnikowy
– porporina
– fiksatywa
– papier ścierny
– ewentualnie gąbeczka
– patyczki długie do szaszłyków i gumki recepturki.
– wacik kosmetyczny

Sposób wykonania 

Krok1.

– wydmuszkę nadziewamy na szaszłykowy patyczek i zabezpieczamy obie strony gumkami recepturkami, aby w trakcie pracy wydmuszka nam się nie wysunęła i nie uszkodziła spadając na podłogę.

Krok 2.

– malujemy skorupkę farbą podkładową- primerem ( jeśli skorupka ma jakieś plamki, jeśli jest czysta możemy pominąć ten etap.)

Krok 3.

– gdy primer wyschnie, malujemy kremową farbą- dwukrotnie.   

Krok 4.

– wycinamy motyw z serwetki, rozdzielamy warstwy i przyklejamy warstwę z nadrukiem na wydmuszkę. Jest to jeden z trudniejszych kroków. Przykleić motyw należy tak, aby jak najmniej było zagięć. Na początku lepiej jest wybrać małe motywy. Technik przyklejania jest kilka- można smarować serwetkę przy pomocy płaskiego pędzla  klejem od góry, lub posmarować wydmuszkę klejem i delikatnie nakładać serwetkę od środka motywu w kierunku zewnętrznych krawędzi. Tu pomocna jest mała gąbeczka, można nią delikatnie tepować po serwetce. Ewentualne pęcherze powietrza nakłuwamy igłą i dociskamy serwetkę do skorupki.  

Krok 5.

– gdy naklejony motyw wyschnie całość pokrywamy jeszcze raz klejem dla zabezpieczenia pracy.

Krok 6.

– lakierujemy naszą pisankę wodnym lakierem.  

Krok 7.
– nakładamy preparat powodujący spękania – Krak dwuskładnikowy (jeśli chcemy aby nasza pisanka była postarzona).

a)Nakładamy dwukrotnie step1 w odstępach półgodzinnych (aż znikną białe smugi). Możemy przyspieszyć podsuszając pracę suszarką.

b) nakładamy step2 i obracamy jajkiem, aby nie pozwolić na zacieki. Po kilku godzinach pojawią się cieniutkie spękania.

Krok 8.

 – w spękania wcieramy drobny proszek metaliczny- porporinę przy pomocy suchego pędzla lub wacika kosmetycznego. Nadmiar i zabrudzenia wycieramy miękką szmatką.

 Krok 9.

– zabezpieczamy pracę za pomocą fiksatywy.  To bardzo ważne, fiksatywa pozwoli na dalsze lakierowanie wodnym, nietoksycznym lakierem i jednocześnie spowoduje, że drobny proszek nam nie wypłynie ze spękań. Krak niezabezpieczony fiksatywą należy pokryć lakierem poliuretanowym, inaczej praca się zniszczy.

Krok 10.

– lakierowanie. Należy lakierować tak długo, aż motywy wtopią się w lakier i będą niewyczuwalne „pod palcem”. Nakładamy 3 warstwy lakieru i szlifujemy papierem ściernym, 3 warstwy i szlifujemy…i tak do skutku.

Życzę wszystkim przyjemnych przygotowań do Świąt Wielkanocnych i Wesołego Alleluja.

Grażyna Wituła, miłośniczka ogrodów i decoupage z Blogu Kobiece Pasje-Art.  dla  Kobiecych Pasji

Więcj prac na blogu Grażynki Wituły

23,764 total views, 1 views today