Konkurs Wiosenny

konkurs wiosenny

Konkurs wiosenny. Tęsknimy już za podróżami na razie to niemożliwe, ale możemy polecić sobie fajne miejsca w Polsce.

Dlatego temat konkursu to „Moje ulubione miejsce w Polsce na wiosenny wypad”.

Wystarczy, że w komentarzu opiszesz je.

Na zwycięzców czekają  książki  :

1 miejsce – „Elżbieta, Filip, Diana i  Meghan. Zmierzch Świata Windsorów” – Marek Rybarczyk link do recenzji https://tiny.pl/rkwbm

2 miejsce – „Druga młodość, cóż z tego, że druga” – Caroline De Maigret, Sophie Mas link do recenzji https://tiny.pl/rkwbf

Konkurs trwa do 7 kwietnia 2021r do godz. 24:00

Rozstrzygnięcie  konkursu i ogłoszenie wyników 8 kwietna 2021r. Zwycięzcami  zostaną  autorzy  najciekawszych  wypowiedzi w ocenie redakcji Kobiecych Pasji.

 


darmowe pakiety medyczne

profilaktyka, diagnostyka, dostęp do lekarzy specjalistów bez skierowań
Możliwość darmowych pakietów medycznych 

Zapytaj o szczegóły>> 
Zamów pakiet>>

.


1,653 total views, 2 views today

11 thoughts on “Konkurs Wiosenny

  1. o ulubionym mieście na wiosenny wypad […]
    Siedzę w letniej sukience. Dziś chciałam poczuć wiosenną lekkość ale spoglądając za okno widzę szarość. Dziś nie wychyle już nosa z domu. Kocham podróże, te małe i te duże. Stęskniona za wędrówkami chciałam zaprosić Cię właśnie na jedną. Nie musisz kupować przewodnika, żadnego sprzętu czy prowiantu. Potrzebna będzie wygodna pozycja i uważność na siebie. Śledź proszę swój oddech i podążaj za wyobraźnią.
    Kraków. Jaką podróż dzisiaj odbędziemy w tym pięknym mieście? Na wstępie powiem tylko, że znam je całkiem nieźle. Jeździłam w ciepłe dni na rowerze piękną trasą do Tyńca, spacerowałam po dolinkach podkrakowskich, byłam na randkach na wszystkich Kopcach, jadłam watę cukrową patrząc jak Smok Wawelski zieje ogniem. Cieszyłam się naturą w Lasku Wolskim, grałam w siatkówkę plażową w Nowej Hucie – kiedyś zwaną krakowskim zaściankiem, myślę, że to akuratne stwierdzenie. Topiłam również Marzannę w rzece Wiśle, a po krakowskim rynku szukałam siebie nie raz. Jeżdżąc na rolkach po błoniach zupełnie zapomniałam gdzie jestem. Zakręciło mi się w głowie, a przecież miałam Wam opowiedzieć o wyjątkowym miejscu! O przestrzeni, w której zapomina się na chwilę o kłopotach. Szukając słów byś mnie zrozumiał pocieram opuszkami palców o siebie. Nie wiem jak się wyrazić. Biorę wdech. […] Wydech. […] Widzę zieloną przestrzeń. Jest słonecznie. Ciepło miękko rozchodzi się po stęsknionej za słońcem skórze. Podróże. Dzięki Nim poznaję nowych ludzi, różnorodność, odkrywam ciekawe miejsca, ale też odkrywam siebie. Doświadczam niemożliwego. Dziś po prostu odbyłam podróż w głąb siebie. Siedzę w Moim Krakowie. Dziś wiem, że nie wyjdę z domu. Wiosennie budzę się do życia, mam swój rytm. Niczym niedźwiedź czuję, że już niedługo wyjdę na spacer. Wyjdę w sandałach, ubrana lekko przejdę przez Zakrzówek, przyglądając się skałkom Twardowskiego pomyślę, że sobie od nich biorę siłę i spokój. Miękko przejdę po skałkach, następnie rozłożę piknikowy koc. W Zakrzówku pływałam, morsowałam i imprezowałam. Ciekawe miejsce by zatrzymać się na chwilę i zapomnieć o bożym świecie. Zapraszam do podróżowania. Po Polsce jak i w przeróżne zakątki samego siebie. Czasami we własnej głowie możemy doświadczyć więcej niż przez realne przekraczanie granic i zbieraniu kolejnych pieczątek w paszporcie.

  2. Myślałam że już się nie doczekam polskiej wiosny i tak jak ona, rozkręcam się stawiając małe kroczki w poszukiwaniu pierwszych zielonych zalążków nowego życia. A do tego wystarczy mi możliwość powrotu do rowerowych dojazdów do pracy- drogą ubitą między polami, wzdłuż przyozdobioną starymi drzewami- lipami i akacjami, z pozostałością zimowych, wyschniętych traw na poboczach i bijącymi jak serce, pierwszymi oznakami wiosny- kępkami jasnozielonych liści polnych kwiatów wydzierających się ziemi. To mi wystarczy i nie muszę szukać daleko, wiem gdzie moje miejsce wiosenne…

  3. Jeżeli chcesz przez chwilę poczuć się jak księżniczka z zamku, wejść do najwyższej komnaty i najwyższej wieży i zamiast adoptować smoka wolisz przybić żółwika z łapą diabła zawitaj do Lublina. To tu w pobliżu starego miasta znajduje się Zamek Lubelski, miejsce pełne różnych skarbów i tajemniczych legend. Warto je odkryć, jeśli tylko nie zabraknie Ci odwagi.
    Jeśli lubisz dzieła sztuki, to tu napatrzysz się na nie z uczuciem tak wielkim, jakim ZUS darzy Twoją składkę zdrowotną. Więcej na ten temat poczytaj na moim blogu, gdzie serdecznie Cię już dziś zapraszam:
    http://www.rafalbil.eu/muzeum-narodowe-w-lublinie

  4. Krzywy las w Gryfinie to coś, co rozpala wyobraźnię niejednego z nas. Tak dziwnego lasu nie ma w całej Polsce. Jest to skupisko około 100 zdeformowanych sosen rosnących na obszarze około 0,30 ha. Posadzono je najprawdopodobniej w 1934 roku. T o idealne miejsce na wypad, chociażby rowerowy. Kontakt z naturą połączony z szybszym biciem serca, bo któż zagwarantuje nam czy w lesie nie czai się jakiś podejrzany zwierz? Tylko dla ludzi o mocnych nerwach :)

  5. Ponieważ kocham poranny wiejski hałas, zapach parzonych ziół, szorstkość drewnianej ściany, miejsca pełne zapachu i barw, gdzie żyje się w zgodzie z zegarem natury, to moim ulubionym miejscem na wiosenny wypad jest wieś, wieś na Mazurach.., każda wieś. To jest prawdziwe miejsce, gdzie życie smakuje na wszystkich frontach. A prostota uwalnia od ograniczeń oraz obciążeń, które nas rozpraszają i stresują. Mazurska wieś pachnie intensywniej, w symbiozie z naturą, światem, zwierzętami. Jest pełna barw, głosów i zapachów. Wszystko rośnie, kwitnie, składa hołd słońcu. Tu czas płynie wraz z obłokami, a wiejskie płoty i opłotki zachwycają, gdyż tworzą one przedziwnie zgraną całość z innymi elementami krajobrazu, i bardziej one łączą poszczególne domy niż je rozdzielają. Wspomnę jeszcze o lasach, lasach będących zespołem tysięcy drzew olbrzymów, milionów krzewów i niezliczonej ilości ziół i kwiatów. To rezerwaty czystego powietrza. Dzięcioły wystukują swoje tajemnicze, zakodowane sygnały, a las szumi, szeleszczą liście, i można zobaczyć przemykającą sarnę. Można tam spędzić cudowną noc w prawdziwym dworku, położonym nad jeziorami wśród mazurskich lasów i łąk w bardzo urokliwym miejscu, żywcem wyjętym z kart przeczytanych książek, lub przenocować u lokalnych gospodarzy. Mazurska wieś to moje ulubione miejsce…

  6. Na chwilę obecną – moim ulubionym miejscem jest mój ogródek: bujany fotel, dobra książka w dłoni, pierwsze wiosenne promyki słonka, towarzystwo cudnie pachnących żonkili i tulipanów, ptaków śpiew… Ehhh… Można się na chwilę zapomnieć, oderwać od problemów i szarej, pandemicznej rzeczywistości…

    A plan na „po lockdownie i obostrzeniach” to PARK MINIATUR w Inwałdzie, gdzie można objechać świat bez paszportów, wiz czy obawy o odwołane loty 😛
    Najsłynniejsze budowle Australii, Grecji, Włoch, Chin, Francji, Meksyku, Indii, itp. – w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki. W wersji mini można zobaczyć m.in. Wieże Eiffla, Łuk Triumfalny, Mur Chiński, Plac Św. Marka, Krzywą Wieżę z Pizy, Operę z Sydney, Bramę Brandenburską, Tadź Mahal, etc…
    To świetne miejsce na rodzinny wypad z dzieciakami – oprócz mini budowli kompleks oferuje mnóstwo atrakcji dla maluchów jak: Smocze Tratwy, Małpi Gaj, Park Wodny, Plac Klocków, ZOO, Dinolandię i wiele, wiele innych…
    Szczerze polecam – moje dzieciaki były zachwycone i proszą o więcej! Także czekamy na zniesienie obostrzeń…:D

  7. Sopockie plaże o wiosennym o wypadzie tam już od dawna marzę. Mam nadzieję ,że wkrótce koniec pandemii mi na to pozwoli i będę mogła się cieszyć urokami Sopotu do woli…

  8. Wymarzony wypad wiosenny sobie zaplanuję,
    razem z rodzinką pojadę na Mazury jak w niebie się poczuję!
    Moją ukochaną gitarę zabiorę ze sobą koniecznie,
    jej dźwięki sprawią, że będzie bajecznie!
    Magicznie działa na mnie zielony las,
    tutaj staje w miejscu czas!
    Gdy na łonie przyrody się znajduję,
    maksymalne wyciszenie z dala od problemów odnajduję!
    Codzienność szara kolorowa się staje,
    kocham słuchać śpiewu ptaków, bo wielką radość mi to daje!
    Unoszący się zapach w powietrzu przenosi mnie do bajkowej krainy marzeń,
    tak wspaniale relaksuje, czuję magię pozytywnych wrażeń!
    Czyste powietrze i szum lasu działa na mnie kojąco,
    przyroda jest dla mojej duszy wręcz uzdrawiająca!
    Ewidentnie las to miejsce, któremu mogę się zwierzyć,
    i nawet najskrytsze tajemnice mu powierzyć.
    Dlatego rozłożymy wielki koc w środku lasu,
    z dala od zgiełku i hałasu.
    Wspólnie wszyscy usiądziemy wśród drzew na polanie,
    to będzie idealny sposób na odstresowanie.
    Rodzinny piknik sobie urządzimy,
    pyszne przekąski zjemy i o wszelkich kłopotach zapomnimy.
    Po jeziorze łódką razem będziemy pływać,
    nabierzemy wiatru w żagle, planujemy nowe, piękne miejsca odkrywać.
    Wybierzemy się na ryb poławianie
    i rowerem szlaków przecieranie.
    Tak dla zdrowia i urody
    będziemy podążać tropem przygody!
    A wieczorem ognisko i na ruszt smakołyki wrzucimy,
    kiełbaska, karkówka i szaszłyki nadziewane,
    to dopiero będzie majówkowe weekendowanie!
    Przy dźwiękach gitary czas radośnie spędzimy
    i nawet jakieś karaoke odpalimy!
    Przebojowa będzie zabawa,
    bo o to właśnie chodzi, to jest podstawa!
    Na łonie przyrody od zwykłej codzienności uciekniemy
    i wspólnych chwil radości zasmakujemy!
    W tej zaczarowanej krainie
    czas cudownie nam minie!
    Wspaniała przygoda na nas czeka
    więc zabieram całą rodzinkę i dłużej już nie zwlekam!
    Tak wygląda mój wiosenny wypad wymarzony
    w rodzinnym gronie spędzony!

  9. Kierunek to Mazury,
    prawdziwy cud natury,
    zielona przyroda, magiczny las,
    gdzie staje w miejscu czas
    czyste powietrze i śpiew ptaków działa kojąco,
    piękno natury jest dla duszy wręcz uzdrawiająca,
    orzeźwiamy się krystalicznie czystą wodą z rzeczki
    i robimy sobie piesze wycieczki,
    podziwiając piękne widoki
    i patrząc w płynące po niebie obłoki.
    Beztrosko się relaksujemy
    i życie smakujemy.
    Ulubioną książkę czytając,
    lub na gitarze wesoło grając.
    Czas wolniej płynie
    w tej naszej zaczarowanej krainie.

  10. Na wiosenny wypad w polskie góry – Tatry się wybieramy
    i całe wyposażenie ze sobą zabieramy.
    Domek w górach z dala od miasta wynajmiemy
    i wspólnie te chwile spędzać będziemy.
    Plecak założymy
    i we dwoje z radością na stok popędzimy.
    Szlakiem górskim podążać będziemy,
    najwyższy szczyt osiągniemy.
    Z wyciągu górskiego będziemy korzystali
    i piękno krajobrazu z lotu ptaka podziwiali.
    Będzie po prostu odlotowo,
    bo dziećmi poczujemy się na nowo!
    A wieczorem do naszej chatki powrócimy,
    ogień w kominku rozpalimy.
    Będziemy doskonałym humorem i pozytywną energią tryskać,
    przy kubku gorącej czekolady poczujemy magię i ciepło domowego ogniska.
    Włączymy muzykę, zatańczymy
    zagramy w planszówki lub dobry film obejrzymy.
    To będzie cudowny czas,
    zrelaksuje się każdy z nas.
    Doskonała będzie zabawa,
    bo co najważniejsze razem z rodziną, a to udanego wypoczynku jest podstawa!

  11. W centralnej Polsce na Kujawach znajduje się mała mieścina – Ciechocinek się nazywa
    i piękno w sobie skrywa.
    Ciechocinek to miasto które do wycieczek rowerowych idealnie się nadaje,
    bo tutaj jest bajecznie, ono wciąż zaskakiwać nas nie przestaje.
    Miejsce to dużo uzdrowisk ma
    i zdrowie każdemu da!
    Zdrowym powietrzem oddychamy,
    piękne zakątki podziwiamy,
    bowiem dużo jodu się tutaj znajduje,
    każdy dobrą energię odzyskuje.
    Tężnie, „Grzybek”, „Jaś i Małgosia”, Warzelnia soli,
    Muszla Koncertowa, Teatr Letni lub Fontanna Hellwiga – wybierać można do woli.
    Jest kilka parków, dużo kwiatów i zieleni,
    Ciechocinek tryska słońcem, wieloma kolorami się mieni.
    Turyści z całego świata przyjeżdżają
    i zawsze doskonały humor mają!
    Każdy kto się tutaj znajduje,
    prawdziwy raj na Ziemi odnajduje.
    To miejsce magiczne, bo każdy ma uśmiech na twarzy,
    tutaj każdy buja w obłokach, każdy beztrosko może marzyć,
    Ciechocinek to miasto w którym błogi spokój odnajdujemy
    tutaj jest bajecznie, młodzi duchem się czujemy.
    Odrywamy się od rzeczywistości,
    bo Ciechocinek to miasto które tętni życiem i jest pełne radości.

Skomentuj Teresa Anuluj pisanie odpowiedzi

Why ask?