Izabela Monika Bill zdj¦Öcie-001Zapraszam na wywiad z  Izabelą Moniką Bill, wrocławską poetka, krytyczką i aktorką, twórczynią nurtu erotyków motoryzacyjnych,  sopranistką, byłą asystentką Bogusława Litwińca, z wykształcenia polonistką, promotorką poezji, uczestniczką licznych imprez literackich na terenie całej Polski, laureatką wielu konkursów poetyckich.

Wydała tomiki „Seksapil duszy” (2011r.), „Kameleony” (2012r.), „Sztuka jedzenia jabłek” (2013r.), „Podróże poezją” (2014 r.).

Współredagowała dodatek literacki do „Myśli polskiej”.

Współautorka 20 almanachów.Współredagowała dodatek literacki do „Myśli polskiej”.

 

 

 Kim jesteś, czym się zajmujesz na co dzień?

Z wykształcenia jestem nauczycielką języka polskiego po Kolegium Nauczycielskim, ale nie pracuję w zawodzie. Kiedyś pracowałam kilka lat w administracji, ale obecnie pracuję zdalnie w domu i uprawiam wolny zawód jakim jest poezja.

 Czym dla Ciebie jest pasja i czy poezja jest tą jedyną?

 Pasja to coś czemu nie można się oprzeć, coś co nas kręci do granic możliwości, coś dla czego jesteśmy w stanie poświęcić wiele czasu kosztem innych rzeczy. Tak, poezja to zdecydowanie moja największa pasja, bez której byłoby mi smutno żyć. Mam też inne pasje, ale nie wkładam w nie tyle czasu i serca co w poezję. Lubię podróże, ale często są one związane z wyjazdami poetyckimi, kręci mi grafika, ale to też na potrzeby poezji (projektowanie okładek czy plakatów), jest też motoryzacja, ale ją również podporządkowałam poezji (erotyki motoryzacyjne). Fotografowanie i pozowanie również mają u mnie znamiona poetyckie (zdjęcia do tomików).

 Skąd czerpiesz inspiracje i pomysły do wierszy?

 OLYMPUS DIGITAL CAMERAMoje wiersze powstają w dwójnasób, są wynikiem potrzeby serca czyli weny, która zazwyczaj jest nieobliczalna i całkowicie związana z emocjami lub powstały z potrzeby powstania na jakiś konkurs czy pod temat. Dzięki temu mam wiersze religijne, o kanonizacji, o alkoholizmie, żołnierzach wyklętych.

 Kiedy napisałaś swój pierwszy wiersz?

 Pierwsze wiersze powstawały już w podstawówce, chyba od 5 klasy. Pisałam wtedy wiersze miłosne koleżankom na Walentynki. Dla mnie to było naturalne, dla koleżanek też, że ja to potrafię a one nie. Kiedyś było zadanie domowe napisać wiersz o jesieni i napisałam. Dostałam piątkę i byłam bardzo zdziwiona tak wysoką oceną, nie uważałam wtedy, że umiem pisać wiersze oraz, że są coś warte. Nie traktowałam wtedy tego daru jako coś wyjątkowego, teraz wiem, że nie każdy go posiada.

Czy myślałaś kiedyś o napisaniu powieści jeżeli tak to jakiego gatunku byłaby to proza?

Kiedy chodziłam do podstawówki pisałam pamiętnik, potem opowiadania miłosne, które rozdawałam koleżankom. Próbowałam też wtedy pisać powieści ręcznie w zeszytach w kratkę, ale nie byłam dość cierpliwa i konsekwentna bo ciągle coś zmieniałam, miałam tysiąc pomysłów, aż robił mi się mętlik i rezygnowałam. Miałam kiedyś takie marzenia a w zasadzie nadal mam. Napisałam na studiach sztukę „Czarny zamek” i to ją chciałabym napisać w formie powieści fantasy.

Jak znajdujesz czas na taki szeroki zakres zainteresowań grafika, fotografia, podróże?

Moje wszystkie zainteresowania wiążą się z poezją, może dlatego mam czas naOLYMPUS DIGITAL CAMERA nie wszystkie.

Nie należę też do osób biernych, nie umiem siedzieć w domu. Moje korzenie ormiańskie nie pozwalają mi siedzieć w miejscu dlatego często podróżuję po Wrocławiu komunikacją, nawet po kilka godzin. Obserwuję, fotografuję, zapisuję.

 Czy masz jakiś system organizacji własnej pracy?

Nie wiem czy można nazwać to systemem organizacji, ale mam poukładane foldery na komputerze, są poopisywane. Zawsze też mam ze sobą kartkę i długopis. Najlepiej pracuje mi się nocami. Wtedy piszę sobie wiersze, przepisuję, odpisuję, uzupełniam.

Co Cię motywuje do działania?

Do działania motywują mnie zazdrośnicy i złośliwcy  oraz czytelnicy bo to dla nich jeżdżę z nowiną mojej poezji po Polsce, im chcę rozjaśnić szary dzień współczesnej, ciężkiej rzeczywistości.

Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu?

Najważniejsze dla mnie jest zdrowie, z którymi mimo młodego wieku mam spore problemy.

Wiadomo w zdrowym wiele zdrowy duch. Oczywiście ważna jest dla mnie poezja, moja mama, dom, bratnia dusza, ale to wszystko bez zdrowia jest smutne bo nie mogę się tym w pełni cieszyć.

Szczególnie zaskakujące są dla mnie erotyki motoryzacyjne opowiedz coś o nich?

Moja przygoda z motoryzacją zaczęła się gdy wróciłam do Wrocławia i OLYMPUS DIGITAL CAMERAzaczęłam pracę w salonie Renault na recepcji. Przy boku miałam piękne samochody i zaczęłam czuć do nich miętę.. Każdy był dla mnie wyjątkowy i nie widziałam w nim tylko pojazdu, ale osobę, która czuje… Ponieważ miałam na recepcji foldery o każdym z aut, to czytałam je i uczyłam się ich specyfikacji. Po pewnym czasie znałam je już na wylot. Z rozważań nad życiem miłosnym części pod maską Renault Laguny powstał erotyk „Rubaszne auto”, które na konkursie walentynkowym w Saloniku 3 Muz we Wrocławiu otrzymał 2. miejsce. „W aucie” było wyobrażeniem spotkania kochanków poetów w aucie.„ Megane” to utwór powstały z niespełnienia i rozczarowania. Są jeszcze „Wspomnienia” erotyk przyrodniczy z zakamuflowanym autem w tle, „Pomarańczowy Lateryt” rubaszne porównanie samochodu i mężczyzny, „Noc Grenlandii” smutny, zimny erotyk o kończącym się uczuciu, „Nietoperze” kochankowie w samochodzie od zachodu słońca do świtu.

Mój najnowszy tomik „Podróże poezją” jest zdecydowanie komunikacyjno-motoryzacyjny.

To tomik z fabułą, przedstawiający fragment życia/świata kobiety-poetki, która za pomocą podróży po Wrocławiu, Polsce i w głąb siebie – szuka wartości idealnych.

Bohaterka tomiku, poetka, ma swoje ulubione trasy tramwajowo-autobusowe. Podczas przejażdżek snuje refleksje, pisze wiersze, kocha, cierpi, obserwuje. Stąd komunikacja staje się drugim bohaterem tomiku. W tomiku są 3 erotyki motoryzacyjne.

Napisałam też kilka erotyków o/w pociągu, jeden o statku, o samolocie, o pętli tramwajowej i o autobusie.

Wszystkich ciekawych zapraszam na moją stronę www.kochankapoezji.jimdo.com, są tam tematyczne zakładki.

Jakie masz marzenia?

Marzenia są, zawsze były. Te małe i większe. Przede wszystkim zdrowie dla mnie i bliskich, własne wydawnictwo, prawdziwa miłość, koniec problemów maści finansowo-mieszkaniowo-rodzinnych.

Z Izabelą Moniką Bill rozmawiała Wika Kowalczyk

 

4,858 total views, 1 views today

One thought on “Kochanka poezji Izabela Monika Bill

Dodaj komentarz

Why ask?